Proces tłumaczeniowy ustny lub pisemny jest problematyczny? Na szczęście tłumacz to człowiek od zadań specjalnych. Taki agent 007 od tłumaczeń. Może napotkać na swojej drodze wiele trudności, ale nie patrzy na nie jako na bariery nie do pokonania. Brian Tracy jest zdania, że „jasna wizja podparta dokładnym planem daje Ci niesamowite poczucie pewności i osobistej siły”. Tomas M. Stern mawiał: „wszystko co warto w życiu osiągnąć wymaga praktyki. Tak właściwie życie to nic innego jak jedna długa sesja praktyki, niekończący się ciąg poprawek”. Ważne jednak podejść do nich na spokojnie. Gotowy pokonać trudności? Świetnie!
Problemy związane z organizacją pracy tłumacza: Jak zostać tłumaczem i czy można wykonywać tę pracę bez studiów?
Jak możesz stać się tłumaczem? Uda Ci się to bez studiów wyższych? Podążanie za swoimi marzeniami wymaga odwagi, ale i wiele pracy. Nie dojdziesz do celu bez działania. W ogóle nigdzie nie dojdziesz, jeśli nie będziesz wiedział, co jest Twoim celem. Masz plan na życie. Jest nim zostanie zawodowym tłumaczem. Jeszcze nie zdecydowałeś czy chcesz pracować dla biura tłumaczeń czy być wolnym strzelcem. Na ten moment interesuje Cię moment wejścia do zawodu. Jak to zrobić? Chcesz być dobry w tym, co będziesz robił. Jak więc się za to zabrać? Nasza rada brzmi: po kolei! Czyli, co dokładnie mamy na myśli? Najpierw szkoła, nauka języka angielskiego lub innego języka obcego, praktyki. Dopiero potem poszukiwanie klientów.
Jak zostać zawodowym tłumaczem? Oto kilka prostych wskazówek!
- Ucz się języka obcego.
- Dbaj o polski.
- Zdobądź wykształcenie.
- Pójdź na studia.
- Zapisz się na kurs czy warsztaty dla tłumaczy.
- Dbaj o rozwój.
- Wybierz specjalizację.
- Zdobywaj praktyczne umiejętności.
- Zadbaj o warsztat tłumacza.
Potrzebujesz trochę motywacji do działania? John Fuhrman mawiał: „gdy raz podejmiesz decyzję i konsekwentnie zaangażujesz się w jej realizację, musisz już tylko po prostu powtarzać powyższy proces, aż osiągniesz cel, do którego zmierzasz”. Henry David Thoreau podkreślał: „sukces zwykle przychodzi do tych, którzy są zbyt zajęci by go szukać”. Stephen Covey powiedział: „jeśli głęboko zastanowisz się, co chciałbyś usłyszeć na swoim pogrzebie, znajdziesz swoją definicję sukcesu”. Ty już wiesz, co chcesz robić. Marzysz o tłumaczeniu. Pora pójść dalej. Szukamy pracy! Jonathan Winters kiedyś nawet stwierdził: „nie mogłem się doczekać na sukces, więc ruszyłem naprzód bez niego”.
Artykuły polecane dla Ciebie:
- „Najczęstsze trudności, z którymi musi zmierzyć się tłumacz w swojej pracy”
- „Jak wygląda proces tłumaczenia oprogramowania?”
- „Tłumaczenie regulaminu sklepu”
- „Sposoby tłumaczenia tekstu literackiego”
- „Tłumaczenie dokumentów do rejestracji”
Problemy związane z organizacją pracy tłumacza: Gdzie szukać ofert pracy dla tłumaczy?
Kolejny krok to znaleźć pracę. rachunki nie zapłacą się same. Trzeba zarobić na życie. Peter F. Drucker powiedział: „to, co masz zrobić, i to, jak trzeba to zrobić, jest niezwykle proste. Jednak to, czy jesteś gotów to zrobić, stanowi już zupełnie inną kwestię”. Jesteś gotowy znaleźć pracę jako tłumacz? To świetna wiadomość! Pora na działania. Jak zacząć? Zrób pierwszy krok. Później będzie łatwiej. Jasne, będziesz napotykał różne przeszkody po drodze. Ważne, aby iść do przodu. Być może możliwości same pojawią się na Twojej drodze. Jeżeli jednak będziesz stał w miejscu nie dostrzeżesz niczego.
Zacznijmy od tego, jak szukać ofert pracy dla tłumacza?
- Pokaż się klientom. Pójdź do nich. Wyślij im e-mail. Zadzwoń.
- Zacznij od CV. Chcesz, aby ktoś wziął Cię na poważnie? Potrzeba Ci poważnego resume.
- Fajnie mieć portfolio. Pokazuje to, co robisz. Mówi, co potrafisz.
- Masz wiedzę specjalistyczną? Pochwal się.
- Świetnym pomysłem jest założenie strony www czy bloga. To taki krok w kierunku tych osób czy firm, które szukają takiej osoby, jak Ty.
- Przemyśl to, jak chcesz się pokazać innym. Autoprezentacja to klucz do sukcesu lub porażki. Pamiętaj, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Pokaż się jako profesjonalista. To bardzo ważne. Nikt nie chce współpracować z amatorem. Żadna osoba czy firma przy zdrowych zmysłach nie chce narażać się na niepotrzebne problemy. Zadbaj też o poziom komunikacji. Klienci sobie to cenią. Chciałbyś, aby pracował dla Ciebie ktoś, kto nie umie się poprawnie wyrażać? Albo ktoś, z kim nie ma w ogóle kontaktu? Na pewno nie! Dlatego zadbaj o to
- Promuj się. Zostaw swoją wizytówkę w miejscach dla takich ludzi, jak Ty. Powiedź znajomym, że jesteś zawodowym tłumaczem.
- Wychodź z inicjatywą.
- Sam zaoferuj komuś swoje usługi tłumaczeniowe.
- Bądź asertywny. Wpadłeś na jakiś pomysł? Zrealizuj go.
- Wyślij zgłoszenie do biura tłumaczeń.
Jak powiedział Anthony de Mello: „dobrze jest oddać się takiemu działaniu, w które możesz zaangażować się całym sobą; działaniu, które samo w sobie przynosi ci tyle radości, że sukces, uznanie czy aprobata po prostu nie mają żadnego znaczenia”. Tym czymś jest tłumaczenie? Więc zmierzaj do celu. Thomas J. Watson ma nawet dla Ciebie poradę. Jaką? Brzmi ona tak: „chcielibyście usłyszeć ode mnie receptę na sukces? To całkiem proste, naprawdę. Podwójcie tempo, w jakim ponosicie porażki”. Zdziwiony? Niepotrzebnie! Jak mawia stare powiedzenie: praktyka czyni mistrza. Chcesz nim być? Po prostu ucz się i dużo trenuj. A na pewno wreszcie staniesz się zawodowcem, którym całe życie chciałeś być!
Problemy związane z organizacją pracy tłumacza
Jakie są najczęstsze problemy związane z organizacją pracy tłumacza? Językowe? A może te związane z brakiem czasu? Doświadczenie wielu tłumaczek i tłumaczy pokazuje, że są one różne. Ktoś ma problem z samym procesem tłumaczenia, kiedy ktoś drugi nie wie, jak wybrać najlepszą strategię przekładu. Ktoś nie działał metodycznie i ma za dużo zleceń, a za mało czasu na ich wykonanie. Lista problemów może być naprawdę długa. Michael Jordan powiedział: „w swojej karierze spudłowałem ponad 9000 rzutów do kosza. Przegrałem prawie 300 meczy. 26 razy powierzono mi wykonanie ostatniego, decydującego rzutu i spudłowałem. W swoim życiu ponosiłem porażkę za porażką. I dlatego odniosłem sukces”. Oto niektóre z nich!
- Brak planu działania. Wyobrażasz sobie dobrego tłumacza bez harmonogramu pracy? Właśnie! Dobry plan to już połowa sukcesu.
- Przeciążenie. Zbyt duża liczba zleceń w końcu doprowadzi do jakiejś katastrofy.
- Niedopasowanie specjalizacji do Twojego profilu.
- Brak pomocy dydaktycznych, typu słownik prawniczy czy książka stylu.
- Skomplikowana terminologia.
- Niemiły klient.
- Nagła sytuacja zdrowotna czy osobista.
Jak uniknąć tych problemów? Weź sobie powyższe wskazówki do serca. Postaw się też w roli klienta. Przemyśl swoje działania. Wyciągnij wnioski, a potem wdróż je w życie. Wiele problemów związanych z pracą tłumacza to sprawy, których da się uniknąć. Omiń je więc szerokim łukiem. A potem działaj, tłumacz i spełniaj się! Jak napisał Richard Paul Evans: „wyboista droga, którą przyszło Ci podążać, może tak naprawdę być jedyną drogą, która zaprowadzi Cię do sukcesu”.